sobota, 11 kwietnia 2009

Urodziny obchodzi dziś



11 kwietnia 1930 roku na świecie pojawił się pewien przyszły łysy mężczyzna, lubiący robić rzeczy niecodzienne, i zmarły w 1997. Aha - założył też kościół. Szatana nota bene.

LaVey, gdyby żył kończyłby właśnie 79 lat. Nie żyje i też dobrze, gdyż "(...)nigdy nie dowiaduj się, komu bije dzwon. Bije, bo komuś płacą za to, żeby pociągał za sznur.". Zmarł, zostawił po sobie kilka ważnych rzeczy, myśli... Zaraz się normalnie popłaczę.


Hail Anton Szandor LaVey!

Hail Satan!



Posłuchajmy chwilę


Wywiad z następcą:



SATANIC SLUTS - tak by zluzować temat :]



WIĘCEJ --> www.satan.pl, churchofsatan.com



P.S. tego dnia urodzili się także inni fajni ludzie, jak Cesarz Septymiusz Sewer, Cesarz Andronik IV Paleolog, Król Jan I oraz Jeremy Clarkson

Celebracja

Jakoże katolicy mają teraz swoje święta, łyknijmy za nich!
Trupek powstał, więc pewnie gdzieś, ktoś kiedyś zapodał za dużo grzybków swej świadomości 8)


pijmy!