środa, 18 lutego 2009

HELLHOUNDS FEST 2009 cz. IV



Nadszedł czas, by zostawić Hellhounds i opisać to, co wydarzyło się po koncercie: backstage i powrót.
No więc po samym gigu udaliśmy się po zasłużone browary :D Czekaliśmy na odpowiedniednią chwilę by znów móc napastaować Johana, Satanfucka i Larsa ;) W tym czasie patrzeliśmy popijając złoty napój na wyniki naszego pstrykania w klawisz spustu migawki. Fotki jakie nam powychodziły widzicie rozplenione tu i ówdzie (czyli jeszcze na deviancie i na photoblogu). Po konsumpcji nadeszła chwila, by zabrać swe dupy i poprzeszkadzać muzykom :) Ale skoro Johan sam nas zapraszał, to jak my, małe żuczki, mogliśmy powiedzieć NIE?

Na backstage upadłem do stóp mr Edlunda, który siedział przed swym pokojem (a właściwie Tiamatowym) i odpoczywał. Reszta zespołu czaiła się za drzwiami :) Podziękowaliśmy za wspaniały koncert i pokazaliśmy to, co na nim uchwyciliśmy ;) Oczywiście wtedy Johan wstał i patrzył oraz słuchał:
"it souds good"
No ba ! :D
Poprosił o pokazanie tego Larsowi i Satanfuckowi. Dwa razy powtarzać nie musiał. Ekipa zmęczona trudami koncertu odpoczywała popijając to i owo. Także zainteresowali się naszymi osiągami i zamówili całe 5 kopii... ciekawe dlaczego ;)
Potem wszedł te stary zmierzły angol, który nakazał wyjść do czekających na zewnątrz ludzi. No luz, ale mógł to zrobić bardziej rockendrolowo, na przykład "fuck off! they must go", a nie jakoś tak kurwa opryskliwie...

Dominika zdązyła jeszcze ustrzelić się z Johanem :)

Ok. Został z nami Lars.... nie - on przyszedł chwilę później, jak Dominika i Apsu udali si po odzienie wierzchnie. W każdym razie pomylił mnie z LuciDem i zapodał "do You still hate our new stuff?"

eeee

W mej obronie stanął Rafał, który stweirdził, że to LuciD coś tam marudził. Ja swego czasu nienawidziłem wszystkiego co wydali po Wildhoney. Ale wyszło przez LuciDa i pewnien bootleg, że mi przeszło.
Ja w każdym razie na taki album jak Amanethes czekałem od wydania Clouds.
Potem Lars się zmył a pojawił Satanfuck, z którym to gadaliśmy bite pół godziny...
A - nie należy robić Andersowi fotek jak je. Wkurwia się szybko ;P
I jeszcze jedno - na starym forum Church Of Tiamat wyszło, że kiedyś na Brutal Assault pewien gość rzucał w nich kamieniami podczas gigu. I się ciul jeszcze przyznał.
Rada - nie rzucać. A jak już rzucasz - nie przyznawaj się. Satanfuck na stówkę nadepnie Ci na ryja :]

Oczywiście Anders potwierdził, że nie będą grali już death metalu. W sumie wolę jak grają to, co lubią. A lubią inne rzeczy chyba, niż DM.

Doszło oczywiście także do małej sesji autografów:

oraz do fotograficzej:
Potem niestety Tiamat już wyruszał.
Pociąg do "Zabrza" jakoś po 2:30, więc my także powoli śmigaliśmy do domu.
W PKP spotkaliśmy Gosię Dużą ;) i jej ekipę. Niestety - mimo fajne podrózy, pociąg nie zatrzymał się w Zabrzu... tylko w Gliwicach... Było po 5 nad ranem. Zimno i jak sie okazało, tramwaje nie jezdziły... BRE Bank protestował tego dnia... Więc pozostała 617 - Goethego. Dominika taxi a ja 15 minut mrozu, 840, 5 minut mrozu, łóżko.

Na kociec dodam jeszcze dwa clipy i fotkę :)




Dobranoc :)

P.S. Dziękuję Tiamat za wspaniały koncert, chłopakom i ekipie ze studiów za mile sędzony czas (Gośki, Kuba i Ewa) a przedewszystkim Dominice (wie za co) i LuciDowi - za zaaranżowanie tego wszystkiego. Chłopie - jesteś wielki!

Satyricon - clip z LA i Unholy Fest 2009


Można sobie zobaczyć, co to Satyr & co porabiali w Świętym Lesie. Udostępniono zmontowane kawałki występu Satyricon w Los Angeles - Hollywood, w klubie The Music Box:


Kto jeszcze nie widział, tutaj także clip do utworu 'Black Crow On A Tombstone':


__________________________
Przypominam, że Norwedzy grają w Ostravie na Unholy Fest 2009. Ceny biletów:
do 17.07 - 220 pln
od 18.07 do dnia imprezy - 
260 pln

Festiwal trwa od 24.07 do 25.07.2009.
Ostrava, Cerna Louka

Potwierdzone zespoły:
Cradle Of Filth (GB)
Gorgoroth (Nor) Show z modelkami i fajną scenogr
afią...
Satyricon (Nor)
Amon Amarth (Swe)
Unleashed (Swe)
Entombed (Swe)
Enslaved (Nor)
Asphyx (Nl)
Taake (Nor)
Infernal War (Pl)
Blood Red Throne (Nor)
Nefarium (It)
The No-Mads (Pl)
North(Pl)
Furia (Pl)
Enclave (Pl)

















A na koniec w HQ Havoc Vulture. Z najlepszej wg mnie płyty Satyricon.

Behemoth nagrywa nowe Lp

16 lutego Behemoth wszedł był do studia 'Radio Gdańsk' by zacząć prace nad nowym Lp. Współproducentem będzie Daniel Bergstrand (m.in. od Mroczych Fiuterałaów). Za zadanie ma produkcję bębnów... znaczy -będzie dbał o dźwięk tychże. Perka pewnie ma napis 'Made In China' ;)

Btw - chopcy zostali nominowani z płytą 'At The Arena Ov Aion - Live Apostasy' do Fryderyków... no tak.
Powodzenia! ;P



My Dying Bride - nowe uderzenie!


Brytole z My Dying Bride przygotowują się do ataku z nową płytą. Oczywiście obłędnie szybkie tempa gwarantowane ;)

Lp zatytuowane jest 'For Lies I Sire'
Rozpiska:

  • Fall With Me
  • My Body, A Funeral
  • The Lies I Sire
  • Bring Me Victory
  • Echoes From A Hollow Soul
  • ShadowHaunt
  • Santuario Di Sangue
  • A Chapter in Loathing
  • Death Triumphant

  • Ja czekam z niecierpliowścią.

    Tu można zasmakować:


    Czyżbym znów słyszał skrzypce? :]

    Więcej na mydyingbride.org